Profilaktyka weterynaryjna w stadach bydła mięsnego

lek. wet. Wojciech Wójcik
Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego

W ciągu ostatnich 20 lat medycyna weterynaryjna przeżyła skok cywilizacyjny. Pojawiły się nowe możliwości diagnostyczne i terapeutyczne, wzrosła wiedza na temat skutecznych metod profilaktyki. Czas ten wiązał się również ze zwiększonym obrotem zwierzętami, nowymi możliwościami handlowymi, a tym samym rosnącymi zagrożeniami rozprzestrzenienia chorób. Należy zadać sobie pytanie: czy potrafimy dziś, w odpowiedzi na rosnące ryzyko, wykorzystać narzędzia, jakie daje nam współczesna medycyna weterynaryjna?

Sensowność ponoszenia kosztów, związanych z zapobieganiem chorobie, wyrasta ze świadomości powodowanych przez nią strat. Straty te należą do kategorii kosztów pośrednich – co za tym idzie mniej dostrzegalnych. Kilkudniowa choroba u cielęcia odbije się na jego przyszłej produkcyjności. Wniosek ten jest oczywisty, jednak zwykle kalkulacja kosztów dotyczy jedynie pieniędzy wydanych na leczenie. Zrozumienie faktu, że każda choroba – mimo jej wyleczenia – stanowi koszt, skutecznie przekonuje do wykonywania prostych czynności profilaktycznych, mających zapobiegać schorzeniom zwierząt. Profilaktyka weterynaryjna musi więc wyrastać z ekonomiki weterynaryjnej w rozumieniu znacznie szerszym niż stwierdzenie, że lekarz nie może być droższy od pacjenta.

Najpierw ustalenie stopnia problemu

Każdy program profilaktyki w oborze powinien być oparty na dogłębnej analizie, musi też być specyficzny dla danego obiektu. Analizę sytuacji danej obory należy rozpocząć od dokładnego ustalenia stopnia problemu. Jeśli jedno na sto urodzonych w danym roku cieląt ma biegunkę, nie będziemy podejmować diagnostyki ani działań profilaktycznych, zajmiemy się jedynie jego leczeniem. Jeśli liczba cieląt będzie znacząca po postawieniu diagnozy i wdrożeniu leczenia chorych sztuk, rozpoczniemy wprowadzanie metod profilaktyki.

Rozważania rozpoczniemy od zakupu/powiększenia stada podstawowego. Kupując bydło o nieznanym statusie epizootycznym ryzykujemy wprowadzeniem do stada nowych patogenów. Każde nowe zwierzę przed przywozem do stada powinno być przebadane w kierunku przynajmniej trzech chorób: paratuberkulozy, IBR i BVD. Zasada ta ma sens tylko wtedy, gdy znamy status własnego stada. Zakup krowy chorej na paratuberkulozę do stada, w którym już ją stwierdzono, nie będzie niczego zmieniał. Wspomniane choroby powodują duże straty ekonomiczne, a uwalnianie od nich stada trwa w przypadku IBR nawet 9 lat, BVD ponad rok przy dużych nakładach finansowych. Uwolnienie stada od paratuberkulozy polega na eliminacji wszystkich zwierząt chorych, co w praktyce jest nierealne. Mając wiedzę na temat stanu zdrowotnego kupowanych zwierząt należy bez względu na wyniki badań poddać je minimum miesięcznej kwarantannie – pozwala to na zakończenie ewentualnego siewstwa części z pozostałych patogenów, których nosicielem może być dany osobnik.

W trakcie odbywającej się kwarantanny należy minimum 2-krotnie odrobaczyć nowe zwierzęta przy użyciu różnych substancji czynnych, np. iwermektyny i fenbendazolu. Czas ten należy wykorzystać na ewentualne szczepienia. Dobrą praktyką jest wymaganie świadectwa cielności wypisanego przez lekarza weterynarii przy zakupie sztuk cielnych. Pozwala to uniknąć oczywistych błędów. Kupowane zwierzęta należy dokładnie obejrzeć zwracając uwagę na obecność znamion choroby, jak np. zmiany skórne (wyłysienia, obecność pasożytów zewnętrznych, jakość sierści), kondycję, kulawizny, wybroczyny na błonach śluzowych, u cieląt zapalenie pępka itd. Wydaje się to oczywiste, ale na podstawie własnych doświadczeń terenowych mogę śmiało stwierdzić, że nawet proste oględziny są z reguły zaniedbywane, a problem jest odkrywany dopiero po kilku dniach po zakupie. Koszty wszystkich tych działań można szacować na około 100-250 zł/ szt., w zależności od regionu Polski i liczby badanych zwierząt.

Narodziny cielęcia

Następnym punktem krytycznym są narodziny cielęcia. Utrzymanie higieny w porodówce pozwala na zmniejszenie częstotliwości zachorowań u cieląt – szczególnie w odniesieniu do zakaźnych biegunek neonatalnych – bez względu na ich pochodzenie. Poniżej podstawowe punkty krytyczne, zasady i popełniane błędy, z pominięciem przyjmowania porodu:

  • porodówka musi być okresowo odkażana
  • należy utrzymywać porodówkę w czystości; musi być sucha
  • porodówka powinna być wyraźnie oddzielona od części przeznaczonej dla bydła dorosłego
  • błędem jest utrzymywanie porodówki w systemie głębokiej ściółki
  • wymię krowy musi być czyste – w przypadku zabrudzenia strzyków kałem spadek ilości przeciwciał pozyskiwanych z siarą sięga 50%
  • należy poddać kontroli – szczególnie w przypadku bydła mięsnego – wymię krowy w celu wykluczenia mastitis
  • cielę powinno w ciągu 6 godzin po porodzie zostać napojone siarą (najlepiej w ciągu 2 godzin ); obowiązuje tu tzw. zasada 1-2-3, czyli: siara z pierwszego doju, podana w ciągu 2 godzin w ilości 3 litrów
  • siara w przypadku dojenia i późniejszego podania musi posiadać odpowiednią temperaturę
  • przy braku odruchu ssania należy sondować cielę w celu podania siary
  • pępowina musi być odkażana – najlepiej poprzez zamoczenie w spirytusowym roztworze jodyny – czynność należy powtarzać przez pierwsze dni życia cielęcia
  • brak zachowania zasad prawidłowego pojenia cieląt: dbałość o higienę używanego sprzętu, zachowanie odstępu między podaniem preparatu mlekozastępczego a podaniem mleka, zachowanie odstępu w czasie między podaniem preparatów elektrolitowych a podaniem mleka, pojenie z wiadra ze smoczkiem ustawionego na odpowiedniej wysokości, pojenie możliwie często przy zachowaniu odpowiedniej ilości mleka – podanie jednorazowo zbyt dużej ilości mleka jest błędem; nie należy dodawać wody do mleka; nie należy podawać cielętom mleka od krów z obecnym mastitis; nie należy podawać cielętom mleka od krów leczonych antybiotykami, szczególnie dowymieniowymi; nie należy poić cieląt ułożonych w pozycji leżącej; w przypadku stosowania preparatów mlekozastępczych należy stosować preparat wysokiej jakości przy zachowaniu wszelkich wskazań producenta co do jego przygotowania – odpowiednia temperatura przygotowania i podania, odpowiedni stopień wymieszania – brak grudek itd.; preparat mlekozastępczy musi być dostosowany do okresu odchowu; niezastosowanie się do wyżej wymienionych zasad pojenia może skutkować biegunkami u cieląt.

Bank siary

Każda hodowla powinna posiadać własny bank siary. Do banku przeznaczamy siarę z pierwszego doju o gęstości powyżej 1,064 – mierzonej siaromierzem (koszt siaromierza to około 80 zł). Siarę mrozimy w pakietach po 0,5 litra w temperaturze poniżej -20 stopni C. Rozmrażamy powoli w temp około 45 stopni C (40-50).

Monitoring stanu zdrowotnego zwierząt

Profilaktyka chorób bydła oznacza również monitoring stanu zdrowotnego zwierząt. Wychwycenie choroby na jej wczesnym etapie pozwala na szybką i skuteczną reakcję. Monitoring ma być prosty i szybki – jest to skrócone badanie kliniczne zwierzęcia, które powinien opanować każdy rolnik. Poniżej monitoring zdrowia na przykładzie oględzin cieląt:

  • określenie pozycji cielęcia (leżenie w pozycji mostkowej – norma; zaleganie w pozycji mostkowej, zaleganie na boku – patologia)
  • zabrudzenie okolicy odbytu kałem
  • okolica nozdrzy z obecnym wyciekiem surowiczym / ropnym / innym
  • obejrzenie okolicy pępka
  • badanie temperatury ciała (mierzonej w odbycie; nie wyższej niż 39,5 stopni C)
  • stopień zapadnięcia gałki ocznej (0/0,5/1 cm)
  • prędkość opadu fałdu skóry (fizjologicznie – natychmiast).

Izolatka

W przypadku obecności w stadzie zwierząt chorych/podejrzanych muszą one być natychmiast odizolowane od reszty stada. W każdym obiekcie powinna być obecna, wyraźnie oddzielona (tak, by uniemożliwić jakikolwiek kontakt ze zwierzęciem zdrowym) izolatka, przeznaczona dla zwierząt chorych. Izolatka musi być myta i dezynfekowana po każdym przebywającym w niej zwierzęciu. Narzędzia używane w izolatce nie mogą służyć do obsługi zwierząt zdrowych.

Grupy technologiczne

Ideałem jest tworzenie jednolitych wiekowo grup produkcyjnych, co oprócz wielu innych zalet ogranicza transmisję chorób ze zwierząt starszych na młodsze.

Ochraniacze, maty dezynfekcyjne

Każda osoba wchodząca na obiekt powinna przynajmniej zmienić buty bądź założyć jednorazowe ochraniacze (ochraniacze rzadko zdają egzamin, folia szybko ulega uszkodzeniu). Szczególne zagrożenie niosą ze sobą inseminatorzy, lekarze weterynarii, pracownicy rzeźni itp. Ideałem jest posiadanie mat dezynfekcyjnych na wszystkich drogach wjazdowych oraz przed wejściami do budynków. Pracownicy wykonujący jakiekolwiek czynności w obiekcie nie powinni posiadać bydła.

Hodowla jednogatunkowa

Ideał stanowi hodowla jednogatunkowa. Drób, trzoda chlewna nie powinny mieć możliwości kontaktu ze stadem. Nie należy również pozwalać na swobodny dostęp psów do posiadanego bydła – ze względu na możliwość transmisji zakażenia Neospora caninum. Neosporoza stanowi realny problem w Polsce, stąd ważne, aby edukować rolników o konieczności zabezpieczenia i utylizacji łożyska po porodzie. Popularna praktyka dawania psom krowich łożysk do jedzenia prowadzi do rozprzestrzeniania zakażenia.

Deratyzacja, dezynfekcja i dezynsekcja

Każdy obiekt powinien posiadać prosty program deratyzacji, dezynfekcji i dezynsekcji. Budynki powinny być zabezpieczone przed gryzoniami. Insekty stanowią zagrożenie dla bydła – bezpośrednie i pośrednie, np. funkcja much w przenoszeniu IBK itp. Z moich doświadczeń w hodowli i leczeniu bydła wynika, że najistotniejszym elementem profilaktyki jest okresowa dezynfekcja obiektu przy użyciu środków o szerokim spektrum działania posiadających właściwości zarówno grzybo-, bakterio- i wirusobójcze. Powierzchnia dezynfekowana powinna być wcześniej dokładnie umyta, w innym wypadku użycie środków dezynfekcyjnych nie będzie skuteczne. Mycie pod wysokim ciśnieniem i dezynfekcja usuwa z oczyszczanej powierzchni nawet 99% bakterii. Należy pamiętać, by nie podchodzić bezkrytycznie do materiałów stosowanych np. do budowy przegród w oborze – jeśli wybieramy drewno musimy brać pod uwagę przyszłe trudności z dezynfekcją i myciem porowatej, chłonnej powierzchni.

W oddzielnym opracowaniu należałoby omówić zagadnienia dotyczące warunków zoohigienicznych i technopatii – zbyt wysoka wilgotność, brak dostępu światła, wadliwa wentylacja czy temperatura w budynku będą sprzyjały zachorowaniom. Nieodpowiednie podłoże spowoduje kulawizny, zła budowa stanowiska zapalenie stawu nadgarstkowego itp.

Podsumowanie

Powyższe opracowanie jest skrótem ogólnych zasad profilaktyki chorób stada. Pełny program działań profilaktycznych poszerzony o działania mające na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się konkretnego patogenu zdiagnozowanego w danym obiekcie tworzy się w oparciu o wyniki badań. Znając sytuację epizootyczną danego stada i potencjalne zagrożenia poszerza się programy zapobiegawcze o działania bardziej ukierunkowane, jak np. szczepienia. Wszelkie decyzje muszą być jednak oparte na trafnej diagnozie, potwierdzonej badaniami laboratoryjnymi i skrupulatnie wykonanym rachunku potencjalnych zysków i strat podejmowanych działań.